Dyżurny tarnowskiej komendy otrzymał telefon o zaginięciu nastolatki
29 lutego, 2020Dyżurny tarnowskiej komendy w nocy z 26 na 27 lutego otrzymał telefon, który go bardzo mocno zaniepokoił. Dotyczył on informacji na temat piętnastolatki, która zaginęła na obszarze województwa mazowieckiego. Zgodnie z relacją roztrzęsionej matki, kobieta rozstała się z córką około godziny 6 rano, a o godzinie 21 nadal nie miała z nią żadnego kontaktu. Zgodnie z informacjami zdobytymi przez rodziców nastolatki z jej portali społecznościowych, mogła ona przebywać na terenie Tarnowa u chłopaka, którego niedawno poznała przez Internet.
Ustalenia policji
Tarnowscy policjanci ustalili jego adres i udali się na miejsce, ale spotkanie nie przyniosło żadnych rezultatów. Zgodnie z zapewnieniami chłopaka, zaginiona nastolatka już dawno miała wrócić do domu. Dziewczynka odnalazła się w nocy, w poczekalni dworca PKP – zgodnie z jej słowami, bała się wracać do domu. Dostała się pod opiekę lekarza, który nie stwierdził żadnych obrażeń. Informacja o jej odnalezieniu została przekazana rodzicom, którzy odebrali ją już kilka godzin później.